Na wystawie w Galerii Foksal Sławomir Marzec zaprezentuje dwanaście niemal identycznych obrazów oraz film wideo. Odmienności obrazów nie potrafimy uchwycić, jest bowiem zbyt subtelna, zanadto złożona i dynamiczna, jest także skutkiem niedoskonałości ludzkiej percepcji. Powierzchnia obrazów sprawia wrażenie jednorodnej, bo składa się z samych punktów nakładanych czasem przypadkowo, innym razem precyzyjnie rozplanowanych. Połowa z obrazów posiada tytuły będące oryginalnymi łacińskimi sentencjami, tytuły drugiej połowy to nagłówki z internetowych newsów z dnia ukończenia danego płótna. Konfrontowana jest tu łacina uniwersalizmu z basic English aktualności; jednoczesności kronikarskiego rejestru historii z alegorycznością mitu i poetyzacji. Od początku lat 90. twórczość Sławomira Marca oscylowała wokół cyklu obrazów powstających przez zmieszanie wszystkich kolorów (i przemieszczanie fragmentów obrazu). Od ponad dekady artysta maluje obrazy, w których odwraca ów proces - obraz staje się rozproszeniem, fragmentacją wszystkich kolorów (według nauki rozpoznajemy około 165 odcieni barwnych i tyle mniej więcej używa artysta).
Od 2006 roku większość swoich wystaw Sławomir Marzec tytułuje WSZYSTKO, zarówno cykle prac (obrazów, instalacji, bricolage, film), jak i publikowane eseje oraz książkę. "Wszystko" to chyba istotnie najbardziej paradoksalne słowo. Dawno temu natknąłem się na cytat z Wierzyńskiego: "Najważniejszą rzeczą jest wszystko", który oczywiście niczego nie wyjaśnia, lecz właśnie otwiera problem. Krótko mówiąc, refleksja dotycząca tego pojęcia - ale i idei - otwiera pełnię przestrzeni w całej złożoności i wielowymiarowości. Paradoksalność tego słowa, które przecież zawiera wszystko i nic razem wzięte, pozwala uprzytomnić sobie nasze nieusuwalne ograniczenia, które przecież kształtują także czas obecny.
Z drugiej jednak strony "wszystko" ma także moc emancypacyjną - problematyzuje wszelką konkretność zarówno na poziomie ogólnym, jak i szczegółowym. Dystansuje od formy, ale i znaczeń, ukazuje ich ruchliwość, zmienność i nieostateczność. Ukazuje istnienie jako konfiguracje współzależności.1
Ur. 1962. Dyplom z malarstwa na ASP w Warszawie w 1986 r.; Maisterschule Diploma na Kunstakademie w Dusseldorfie w 1988r.; od 1988 pracuje na wydziale malarstwa ASP Warszawa; od 2003 Profesor KUL; stale publikuje m.in. w New York Art Magazine, Contemporary, Exit, Kresy. Mieszka i pracuje w Lublinie.