Wystawa prac Zbigniewa Gostomskiego, jednego z klasyków polskiej sztuki nowoczesnej jest już jego dziewiętnastym, indywidualnym pokazem w Galerii Foksal. Składają się na nią, po raz pierwszy zaprezentowane publiczności; cztery obrazy i seria sześciu light - boxów. Autor posługuje się w nich formami geometrycznymi wywodzącymi się z kół, okręgów, kul.
W serii light - boxów, kreowane według pewnego systemu, koła i fragmenty okręgów tworzą fascynujące przestrzenie, zaburzające percepcję potocznego, (przyjętego od czasów renesansu) postrzegania linearnej perspektywy wykreślanej na płaskiej powierzchni. Obrazy, korespondujące z light-boxami formami, poruszają również - nurtujące Gostomskiego od lat - zagadnienia zmienności koloru od otoczenia.
W węższym zakresie można rozpatrywać ostatnie dzieła Gostomskiego, jako sztukę autoteliczną odnoszącą się do klasycznych dylematów malarskich. Jednakże dla artysty zawsze ważne były również relacje z otoczeniem pojmowanym m.in. w kategoriach czasu czy ikonografii miejsc, symboli, historii. Autor otwiera tym pole do różnych interpretacji, ale i tajemnicy.
Koło w sztuce ma bardzo wiele znaczeń. Symbolizuje np. wieczyste prawa, praformę, doskonałość kształtu, ciągłość, regularność, harmonię materii, jedność czasu, idealny ruch ale także Kosmos, absolut, Boga, wieczność i nieskończoność.
Wokół tematyki formy otwartej i nieskończoności koncentruje się ekspozycja sztuki Zbigniewa Gostomskiego we Wrocławiu. Nowe Muzeum Współczesne Wrocław zainaugurowało swoja działalność 2 września 2011 roku pokazem dzieł Gostomskiego pt. "Zaczyna się we Wrocławiu". Wystawa w Galerii Foksal stanowi w pewien sposób dopełnienie wrocławskiej prezentacji. Swoją problematyką nawiązuje ona do starszych dzieł pokazywanych we wrocławskim Muzeum, jednocześnie ukazując też aktualne poszukiwania artystyczne warszawskiego twórcy z lat 2010, 2011.
Istnienia wielkości lub powierzchni nieskończonej nie da się potwierdzić w świecie fizycznym. Ma wymiar transcendentalny w rozumieniu istnienia poza granicami poznania.
Jednocześnie jak pisał Heidegger: "Transcendentne jest to, co dokonuje wykraczania, trwa w przekraczaniu. (.) Formalnie można ująć wykraczanie jako "odniesienie", które zmierza "od" czegoś "do" czegoś. Do wykraczania należy też to "ku czemu" zmierza wykraczanie, a co zwykle nietrafnie zwane jest tym co "transcendentne". *
The exhibition of works by Zbigniew Gostomski, a classic figure of modern Polish art, is his nineteenth solo show at the Foksal Gallery. On display in public for the first time are four paintings and a series of six lightboxes wherein the artist employs geometric forms derived from circles, rings and spheres.
Created to a specific system, the circles and fragments of rings in the lightbox series form a fascinating space, disturbing a perception commonly accepted ever since the Renaissance, the viewing a linear perspective traced on a flat surface. Corresponding to the lightbox in form, the paintings also broach the matter of colour's mutability against its background.
In a narrower sense, Gostomski's latest work can be considered as an auto-teleological art treating of the classical dilemmas with which a painter is confronted. However, what has also always been important to him is the relationship with our surroundings conceived, for instance, in categories of time or the iconographies of places, symbols and histories. He opens this field up to various interpretations, but he also opens it to arcana.
In art, the circle has myriad meanings. It symbolises, for instance, perpetual law, the original form, perfection of shape, continuity, consistency, material harmony, the unity of time and perfection of motion. Yet it also represents the Cosmos, the absolute, God, eternity and infinity.
It is around the concept of open forms and infinity that Zbigniew Gostomski's exhibition in Wrocław is focussed. The inaugural exhibition with which the city's new Contemporary Museum launched its activities on 2nd September this year is a show of Gostomski's works entitled It Begins in Wrocław. In a sense, the exhibition at the Foksal complements the one in Wrocław. The concepts it touches upon link it to the older works on show there. Yet, at one and the same time, it reveals the search which has engaged this Warsaw artist since 2010.
The existence of an infinite vastness or plane is not something that can be physically affirmed. Its dimension is transcendental, in the sense of an existence beyond the limits of cognisance.
At the same time, as Heidegger wrote: "Transcendence means surpassing. That which accomplishes such surpassing and dwells in this surpassing is transcendent (transcending). [.] Formally speaking, surpassing may be grasped as a "relation" that passes "from" something "to" something. To surpassing there thus belongs that toward which such surpassing occurs, that which is usually, though inaccurately, called the "transcendent".**