1 lutego, 2019
Otwarcie: piątek, 1 lutego 2019, g.18:00
Wystawa trwa: 4.02. – 22.03.2019
Kuratorka: Katarzyna Krysiak
W swojej praktyce artystycznej Norbert Delman bada reakcję i ekspresję ciała spowodowaną opresyjnym, inwazyjnym otoczeniem związanym nie tylko z przestrzenią publiczną, ale i przestrzenią wirtualną. Szuka zależności i mechanizmów wpływających na nasze decyzje związane z wyglądem, zdrowiem czy tożsamością cielesną.
Na czas wystawy Norberta Delmana, przestrzeń Galerii Foksal zostanie zmieniona w gabinet odnowy biologicznej. W swojej pracy artysta odnosi się do wielu kluczy wizualnych kojarzonych z kulturą SPA, akupunkturą, koreańskim Su Jok czy chińskim Gua Sha. Stworzony we wnętrzu galerii gabinet SPA ma stać się miejscem, w którym poddane masażom oczyszczającym ciało będzie mogło uwolnić się od ciężaru relacji w przestrzeni, wejść w trans. Ostatecznie masaż-trans-wystawa ma rozluźnić masowanego i usunąć ból powstały poprzez pielęgnowanie traum czy fetyszyzację dolegliwości, ma doświadczyć swoistego katharsis. Aby doznać uwolnienia od cierpienia, odreagować zablokowane napięcie, pozbyć się stłumionych emocji, skrępowanych myśli i wyobrażeń, czasem trzeba bodźca silniejszego niż sami sobie jesteśmy w stanie dostarczyć.
Zdaniem artysty społeczeństwo polskie jest przyblokowane. Energia przestała przez nie swobodnie przepływać, skanalizowała się natomiast wewnątrz, tworząc ogniska bólu, z którym, jako naród, nie jesteśmy w stanie sami sobie poradzić. Obywatele poddawani z różnych stron wpływom czasem bardzo radykalnych ideologii od pewnego czasu przejawiają silną polaryzację postaw. Napięcie i stres narastają na dobre eliminując ze społeczeństwa jedną z podstawowych wartości, jaką jest wspólnota. Delman diagnozuje, że jeżeli nie przełamiemy impasu i nie uwolnimy zablokowanej energii, nie poddamy się bolesnym zabiegom na własnym „ciele” i nie wyjdziemy poza strefę komfortu, pozostanie nam ciągłe znieczulanie się, kreujące złudzenie braku problemu, do którego w końcu przywykniemy i utkniemy w iluzorycznie komfortowym status quo.
Artysta poddaje się bolesnym metodom oczyszczania ciała, które poprzez tworzenie stanów zapalnych mają doprowadzić do uwolnienia nagromadzonej energii. Uważa, że współczesne polskie realia stały się całkowicie niesprzyjające stabilnemu funkcjonowaniu i w eskapicznym geście poszukuje sposobu odchorowania i uwolnienia. Delman zastanawia się czy kontakt z dziełem może mieć podobne działanie relaksacyjne oraz wyzwalające i czy ostatecznie sztuka w swojej funkcji może oczyszczać z napięć społecznych.