April 15, 2003
Opening: 15.04.2003, 6.00 pm
16.04.2003 – 22.05.2003
Kodeks to słowo oznaczające spis praw, księgę, pień drzewa, woskową tablicę do pisania. Każde z tych określeń odnosi się do Kodeksu Nadwiślańskiego Marka Chlandy.
Na każdej ze ścian umieścił wizerunki, zapisał je znakami jak tablice. Rysunkom (jest ich 186) towarzyszą dwa rzeźbiarskie obiekty, stożkowe figury oblane woskiem. Na wierzchołek jednej nanizany jest kolczasty okrąg korony cierniowej, na szczycie drugiej znajduje się róża. Motywy te powtarzane są wielokrotnie na kartach Kodeksu. Są one jednym ze wspólnych elementów łączących rysunki w rodziny. Pokrewieństwo oznaczane jest także przez inne cechy szczególne: liście, płatki róż, kształty i formy, podlegające przemianom. Rysunki zawieszone są w poziomych rzędach, przywodzących na myśl zdania, ale percepcja dzieła nie ogranicza się do podążania za tą linearnością, lecz na ogarnianiu spojrzeniem całości, wodzeniu wzrokiem po drogach wyznaczanych podobieństwami, wzajemnymi odniesieniami obrazów. Kodeks jest swoistym drzewem genealogicznym wizualnych motywów, jest tablicą poglądową, wykresem rozwoju różnych elementów tworzących wizerunki.
Miejsce rysunkowe stworzone przez artystę obejmuje trzy części: pierwszą – starotestamentową, drugą – wersje Drogi Krzyżowej i trzecią – Nasze Czasy.
Jest to miejsce wizualnej kontemplacji pokrewieństwa obrazów, studiowania genealogii motywów, przywracania godności wizerunkom, jak mówi artysta. To miejsce ćwiczeń dla oczu obserwatora, laboratorium form i kształtów, odnajdywania wzajemnych związków pomiędzy wizerunkami, śledzenia dróg ich metamorfoz. Jest to także przestrzeń, w której odbywają się wizualne dociekania dotyczące jedności natury i religii, przestrzeń skupienia nad ich podstawowymi składnikami, odnajdywania wspólnych źródeł.